Niedzielny wypad rowerem do Nowej Soli w iście jesiennej pogodzie.
No i na powrocie udało się podjąć kolejnego wyimka, który okazał się być moim znalezieniem nr 3000 - fajny wynik, jakby mi ktoś powiedział, że do tyłu dociągnę jak zaczynałem zabawę to bym nie uwierzył, że się da :P.