Niedzielny wypad rowerem do Nowej Soli w iście jesiennej pogodzie.
Czy to najbrzydsza mozaika jaką widziałem? Nie wiem, ale z całą pewnością jest w ścisłej czołówce :P. Tu musiałem odczekać dłuższą chwilę zanim babcia z pobliskiego balkonu w końcu zawinie się do środka.