Dzisiaj nadszedł dzień, gdzie pewne sprawy postanowiłem dokończyć. Zagadki miałem rozwiązane w komplecie tuż po ukazaniu się ostatniej. Wiele razy chciałem wybrać się na kordy gliwickiej skrzynki. Dzisiaj dotarłem i dokonałem wpisu w logbooku. Przy okazji ciekawostka: w roku 2011 nikt jej nie znalazł. Dzięki za skrzynkę.