Pokrzywy wyleczyly mnie na zapas z reumatyzmu, ale jest. Jak na boczna drogę strasznie ruchliwe miejsce, musiałam trochę przeczekać. Pomysłowa skrytka.Dziękuję za pokazanie mogiły, nie pamiętam jej, możliwe że kiedyś w przelocie ją odwiedziłam, ale to musiało być strasznie dawno temu, nie pamiętam. Podjechalam tu przy okazji reaktywacji skrzynki grodziskowej (muszę zaczekać na jej odarchiwuziwanie, ale już jestem terenie).