Jeju ale było trudno, ja to już miałem dość, ale Norbi to się zawziął i przeczesal teren pod całym drzewemale sukcesLetnie MRUczenie naziemne. Trochę rowerowo, ale jednak to średnio dobry pomysł. Lepiej idzie pieszo :)
Dzięki za skrzynkę. Wspólnie z Nannette, Norbinorkiem i Marzenką.