Moim zdaniem nie do zdobycia, a przynajmniej nie w legalny i bezpieczny sposób. Teren ogrodzony i teoretycznie pod ochroną. Wszystkie wejścia, patrząc zza płotu, zdają się być zamurowane lub zabite deskami. A szkoda, bo choć potencjalnie niebezpiecznie to zachęca do eksploracji.