Wędrując Rowerową Obwodnicą Wrocławia natknąłem się na geościeżkę, która jakoś wcześniej umknęła mojej uwadze. Ponieważ jej temat przewodni jest wielce niecodzienny, [ROW] chwilowo poszedł w odstawkę i hajda! po kloacznych tematach.
Uff: przedzieranie się tutaj przez te pokrzywy i inne zielska łatwe nie było ale ostatecznie się udało. Mimo iż spojler o tej porze roku wygląda zupełnie inaczej, to ostatecznie skrzynkę udało się znaleźć, tym bardziej że była dość widoczna z daleka; odchodząc trochę ją przymaskowałem i zostawiłem kreta.
Dzięki!
Afbeeldingen in deze log: