Dzisiejszy wypad rowerowo/grzybowo/keszowy zaliczam do bardzo udanych, bo: i rodzinnie, i piękna pogoda, i grzybków nakoszone, i w ogóle 😉. Tutajbtrochę niefortunnie, ktoś zaginął intuicyjne miejsce razem z keszem. Sosna niezmiennie piękna i dostojna. Dzięki za pokazanie miejsca i urozmaicenie wycieczki. TFTC 😀