Po całym dniu pracy w Mławie nocleg w Działdowie. Korzystając, że będę tu całą noc i trzeba się trochę poruszać, wyruszyłem na zbiory. Na pkp pociąg oczywiście opóźniony. Ale zatrzęsienie komarów! Wczoraj ma działce przy oczku wodnym i bagnisku za płotem nie było ani jednego, a tutaj jakaś masakra!
Dzięki!