Keszyk znaleziony na wspólnym rowerowaniu z Lumen:)
Oj, długo mi tu zeszło od rozwiązania zagadki do wizyty na kordach. Dziś nareszcie nastał ten czas i keszyk szybko się odnalazł. Sam wyimek bardzo działa na wyobraźnię - bo jak to tak, wody aż potąd?
Dzięki za kesza!