Znaleziona po grzybobraniu.
Jak zwykle Doczu pokazał nam ładne miejsce, nieznane do tej pory.
Out: latareczka (Niańka się nie mogła oprzeć...) In: krówka
Dodatkowo Niańka i Gość_Z_Oriona zajęli się analizą burzliwego przepływu opadłych liści, bełtanych patykiem, przez wąską rurę - odpływ z jeziorka. Wkrótce powstanie dysertacja, która znacząco przybliży ich do Nagrody Nobla z fizyki. Na ten rok już się nie załapią, ale na przyszły - kto wie?