Ło pianie!!! Bangladesz w rytmie umcu umcu. Dopiero po przedarciu sie ścieżka zdecydowanie nie rowerową zobaczylam w logu zalecaną trasę dotarcia. No noc, nią wrócimy. Jakoś... +1000 dla zdrowotności popokrzywowej.
Ciekawe czemu do tej pory dotarł tu tylko jeden znalazca... Rowerowo, bukrowo w doborowej ekipie. Dzięki!