Wesołą poeventową ekipą ruszyliśmy zgarnąć kilka keszy na dzielni;)
Tu - dłużej trwał narada kto się czym wpisuje i gdzie właściwie jest ten konsulat, niż samo szukanie. Ale to tylko dlatego, że byliśmy nauczeni doświadczeniem przy innych keszach autora, bo skrzyneczka bardzo sprytnie się chowa! Dziękuję za kezza!