Idę sobie drogą i myślę, że tu żadnego drzewa nie ma, na które trzeba by się wspiąć. Okazało się, że to to jedno z tych mniejszych, co to łatwo się wdrapać ale trudniej przecisnąć przez te gałęzie. Ja dalej ze zgubionym długopisem, więc loguję w postaci zdjęcia.