Najbliższe są najdalej.. rowerowy podjazd wieczorny. Rower przydał sie by dosięgnąć pojemnik który widziałam juz wielokrotnie z daleka przejeżdżając tędy samochodem :)
Miała być pętelka ale skończyło się na powrocie z placu budowy, bo ktoś postanowił sprawdzić jak wypada się ze świeżego asfaltu w ściernisko.