Od tej skrzynki zaczęła się nasza przygoda. Wcześniutki ranek, my jeszcze troszkę zaspani, jeszcze troszkę zagubieni, macaliśmy interesujący nas obiekt bez rezultatu. Już prawie zwątpiliśmy, gdy nagle Kajetann dyskretnie mowi "Mam"
Rozwijamy logbook... a co to? Zadanie do wykonania? Obudzilismy się od razu
TFTC!