Po malym marszu z dzieciakami dotarlismy do skrzynki z podziwem miejsca. Sama skrzynka w nieco gorszym stanie, co nie zmienia oceny znakomitej poniewaz miejsce jest wart zwiedzenia. Dziekuje za pokazanie. Oczywiscie penetrowanie piwnic zostalo dla mnie. Kot sie tam skryl i niezle mnie wystraszyl... Na szczescie zadne wieksze zwieze...