2011-12-26 15:00
ton
(422)
- Znaleziona
Zagadka byłaby rozwiązana w całości w domu gdyby nie opaczne podejście do "gwiazdy". Dopiero po przyjściu na miejsce II etapu i potwierdzeniu, że X wymyśliłem dobre, zacząłem szukać błędu gdzie indziej i zrozumiałem, że chodzi o gwiazdę, a nie o gwiazdę ;)
Podjechanie po kesza z Maksiem i Mikim, szukanie chwilę nam zeszło, choć kordy dokładne i pojemnik spory, to jednak sprytnie się przed nami chował, ale w końcu poddać się musiał. Na szczęście od strony ulicy jest parawan, a od drugiej strony wielkiego ruchu nie było, chociaż w Wigilię było ludzi sporo
DZQiK!