Tu już byliśmy total GPS free. Mural jest nam znany "z pamięci", współrzędne olaliśmy, bo na murze kirkutu, to by nie przeszło, nigdzie nie dzwoniliśmy, tylko na miejscu przeczytaliśmy podpowiedź. Ba..nawet, żeby zaparkoować - wjechaliśmy na zakaz. A, co! Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin