Szkoda,że wieży już nie ma, musiała robić wrażenie, szczególnie jak się weszło na górę! Co do kesza, zmienilysmy pojemnik i logbooku na swiezutki, pachnacy. Polecam wchodzić i schodzić ta sama drogą. Nas podkusil widok morza na wyciągnięcie ręki i błądziliśmy wzdłuż płotu z godzinę 😁 finalnie musiałysmy wrócić tam, skąd przyszłyśmy. Dzięki za kesza! Gia.