Po raz drugi walczyliđmz z quizem adwentowym i po raz drugi trzeba było powalczyć w terenie. Zabawa polegająca na siedzeniu w nocy w samochodzie i rozwiązywaniu zagadek przednia. Troszkę zmęczyła nas zagadka ostatnia i torpedami nie byliśmy ale, nie była tak źle bo udało nam sie dotrzeć do skrzynki jako druga grupka odkrywców i była to gdzieś 25 minut po północy. Dzięki za miłe spotkania i wspólną wymiane zdań z podobnymi zapaleńcami. Dobrze że w kraju są jeszcze oprócz nas tacy ludziska co to w nocy spać nie lubią a szukaniem skrzynek nie pogardzą. Pozdrawiam i dzięki, Wesołych Świąt!