Przyszliśmy, obmacaliśmy jeszcze raz i tym razem znaleźliśmy mikrusa. Jedynym problemem byli przechodzący ludzie. Poczekaliśmy na okazję i szukaliśmy dalej. Czasem warto wrócić do domu, odpocząć i od razu lepiej się szuka. Pozdrawiam i dziękuję za kesza