2025-06-21 17:09
basik1
(
184)
- Found it
Pierwszy raz oglądałam Kolegiatę. Trafiłam nawet na zakończenie ślubu (hmm lub rocznicę ślubu) i wymarsz w rytmie marszu Mendelsona. Kolegiata przepiękna.
Dojście do kesza wymagało wsunięcia ręki (bez rękawiczki) w gęste pajęczyny i śmieci. Brrr.... Kesz- czarne pudełko wielkości pudełka po kliszy. W środku logbook bardzo wilgotny był, ale udało mi się podsuszyć go.
Dziękuję.