Ostatni kesz z tej serii.
W sumie nawet taki łatwy a i dęby ładne.
Jak wracałem już do auta z uśmiechem na ustach to pies wlazł mi pod nogi i zepchnął mnie w pokrzywy :)
Mówią że to zdrowe ale piekło niesamowicie.
Dziękujemy pięknie za dobrą zabawę.
Ukłony dla Założyciela za piękną Geościeżke.