Przedeventowe keszowanie z Ciacholem. Po Gęśniku przeskakujemy na ścieżkę kolejową, gdzie człowiek drapie się po głowie skąd wziąć gwiazdki na kolejne rekomendacje ;)
Dokąd ten tor z trakcją i wiaduktem w ogóle prowadził? Sam kesz pięknie dopracowany - wnętrze to prawdziwe cudeńko.