Przedeventowe keszowanie z Ciacholem. Tak jakoś wyszło, że dzisiaj padło na te trudniejsze terenowo ścieżki, więc z pozostałymi nowościami powinno być już łatwiej w pojedynkę ;).
Faktycznie trochę dziczy można tu znaleźć - szkoda, że często tej ludzkiej, a nie naturalnej. Tylko skąd tu te słupy?