Na pierwszym etapie, po długim krążeniu między drzewami znalazłem tylko zalaminowaną kartkę że współrzędnymi, po pojemniku ani śladu. Zainstalowałem ją w nowej skrzyneczce i schowałem w pniaku na współrzędnych, wrzucam zdjęcia.
Na finale, jak zaznaczyli moi poprzednicy, kesza nie było, zostawiłem nowy pojemnik ze świeżym logbookiem. Niech służy.
Dzięki za kesza