Postanowiłyśmy z LwicaCoKica wykorzystać dzisiejsze okienko pogodowe na miejski spacer.
Pilczyce niby znane a jednak nieznane. Staw Pilczycki pokochałam od pierwszego wejrzenia. Ale najbliższą memu sercu stała się ta spontaniczna kapliczka urządzona na pozostałościach pomnika. Uwielbiam kiczowatość takich miejsc, przybrudzone sztuczne kwiaty, chaos poustawianych ozdób i ład i spokój jaki z tego mixu na mnie spływa.
Dziękuję 😍