Po kilku przymiarkach nareszcie udalo się tu dotrzeć. Miejsce pięknie odludne, za to śladów zwierząt wiele. Kesz namierzony po dłuuuuuuugich poszukiwaniach, no łatwo nie było bo i ta grobla jakaś taka ..., za to radość po znalezieniu ogromna :)) Znaleziony podczas rowerowego objazdu wszystkiego z Kieruską. Dziękuję za pokazanie miejsca pełnego uroku i magii, a i historia ciekawa.