To ja już nie wiem, na co ten czas, bo z lasu zrobiły nam się niemałe górskie wędrówki. Dało radę wejść bez czekanów. Poszliśmy po kesza jak w logu uhuhu i przyznajemy, że perfekcyjnie to wszystko wyliczyl.Skrzyneczka zdobyta na wesołym spacerku z ajmdebest, gurą i Hr. Jan Uszem. Dziękuję i pozdrawiam