Dojechałem do Krakowa już ciemną nocą. W planach miałem zaliczenie wszystkich tych skrzynek nowohuckich, do których mam problemy podejść za dnia. No i zacząć miałem właśnie od tej. Mimo, że była to jakaś 2-3 w nocy ciągle ktoś się kręcił. No ale stopniowo, w sposób konsekwentny przekopałem spory kawałek trawnika, szczególnie miejsce podpowiadane przez ukrywającego.<br />
<br />
Albo to kolejna skrzynka z serii „zakopałem mniej więcej tak” lub „przecież pół metra to tylko kilka ruchów łopatą” albo jej po prostu nie ma. Inną sprawą jest to, czy sens ma skrzynka ECCE-HOMO, która nie prowadzi do tego miejsca oraz jest nie do wyjęcia poza godzinami 4-5 rano. Tak czy owak ta chyba zniknęła przy jakiś pracach porządkowych. Mur został odnowiony, to i może ktoś trawnik przekopał z lekka. W sumie to gdyby tam trawa rosła byłoby znacznie milej w tym miejscu.<br />
<br />
Proszę autora o interwencję.