Niedzielny spcer w promieniach wiosennego słońca uliczkami Kielc w poszukiwaniu ciekawych artefaktów. Kesz leżał na ziemi obok Kamila bez najretki. Nie mielismy peta na wymianę wiec odlozylismy tylko na miejsce..Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza. Pozdrawiam