No niestety, nie udało się. Szukałem raczej w dobrym miejscu. Koło drzewa zauważyłem złoża po skoszonej trawie, zapewne utylizowane w tym miejscu przez właścicieli. Być może oni przywłaszczyli sobie kesza. Nie jestem jednak nieomylny i pewności nie mam, dlatego proszę o sprawdzenie.