Stwierdziliśmy że nie ma co za prędko do domu wracać i kilka keszy zaliczym od rana. Keszyk sprawnie namierzony chociaz kordy nieco dalej. Niezły okaz. Zapomnieliśmy długopisu mam zdjęcie logbooka. Razem z Blondi i Stasiem dzięki
Pictures for this log entry: