2025-04-12 16:07
Lysy120
(
279)
- Gevonden
Po miesięcznej nieobecności w końcu wróciłem do domu i zostałem przywitany piękną pogodą, wręcz idealną na rower. No jak można było nie skorzystać? W planach miałem szybki serwis kilku moich keszy, więc wziąłem stary szwajcarski rower dziadka. Szybki serwis keszy jak się okazało momentalnie zamienił się w ponad 50 kilometrową przejażdżkę ;).
Ehhh droga Grójec -Wąchabno jest rowerowo przeze mnie omijana szerokim łukiem. Ile się człowiek na denerwuje jadąc tą pustynie rowerem. Całe szczęście kesz znaleziony, wracać tam już nie muszę ;). Z znalezieniem skrzynki poszło szybko. Kesz zachowany w dobrym stanie, logbook też. Dorzuciłem do środka swojego drewniaczka. Dzięki za skrzyneczkę I pozdrawiam założyciela.
-Łysy