Udało się znaleźć chociaż kordy ściągały mnie 10m na zachód. Dorzucę spoiler, bo za chwilę będzie ciężko.
Kesz leżał na wierzchu, ale cały. Wokół dużo butelek, więc pewnie wkrótce ktoś znów go wyjmie.
Dzięki za kesza.
(Zalogowano bezpośrednio z c:geo)