Ostatni z dzisiejszej włóczęgi po lesie. Miał być mały spacer na rozchodzenie zakwasów a wyszło jak zwykle... kesz namierzony po spojlerach. Do pomnika wiedzie ścieżka oznakowana na drzewach biało czerwonymi flagami, a leśnictwo chyba wstawiło nowy drogowsakaz (a przynajmniej wygląda jak nowy ). Fajnie że dba się o takie miejsca. Dziekuje