Świetny kesz, chwilę nam zajęło namierzenie. W międzyczasie odezwał się od nas przez domofon Pan który widział nas na monitoringu. Próbowałem wytłumaczyć co robimy, ale Pan powiedział że na pewno nic tu nie i mamy sobie iść xD mam nadzieję że ma za grube rączki żeby po niego sięgnąć ;)