Teatr kocham. Zwłaszcza Teatr Komedia we Wrocławiu. Kiedyś miałam taki epizod, brałam udział w renowacji starego basenu pod scenę teatralną nie istniejącego już niestety teatru. Mam z tamtych czasów kilku bardzo dobrych znajomych. I jednego niezbyt dobrego ex

anyway. Łania. Ładna, chwilami pilnowana przez Straż Miejską, zatem wróciliśmy z gurą po skrzyneczkę jak sobie już służby odjechały. Kesz był odłożony w inne miejsce, niż wskazywał spoiler. Poprawiliśmy. Dziękuję za skrzyneczkę i pozdrawiam!