- No zobacz, FTF jeszcze nie padł!
- Ech, no dobra... byle szybko...
Biegiem wypadłem na dwór, wleciałem do tramwaju i wysasałem na polanę. Chwila szukania i jest pojemnik w ręce. Potem przeszedłem labirynt „dostań się do pojemnika bez łamania ręki”. 😉 Na koniec wyjąłem logbook i... TAK, FTF! 🥳