Openowe kesze jakie ostatnio trafiłem w lasku osobowickim tak mi się spodobały, że jak już byłem w okolicy, to spojrzałem na mapę co można znaleźć w okolicy i trafiłem na te skrytkę. Jak to pięknie czasem można trafić losowo wybierając coś na mapie. Widać, że autor włożył dużo serca w tę skrytkę! :)