2025-03-16 13:00
borek99
(
3035)
- Found it
Na niedzielę przypadł czas na realizację dawno zaplanowanej rowerowej pętli przez Trzciel, Pszczew i Międzyrzecz - trochę tych kilometrów wyszło, więc kesze w pewnym momencie trzeba już było odpuścić i zostawić na inną okazję, ale parę sztuk wpadło.
Tak daleko na północ jeszcze tu nie byłem - przy poprzedniej wizycie w okolicy zawróciłem spod bocznicy. Tym razem cel podróży był ambitniejszy, więc ja z asfaltu tu nie zjeżdżałem. Keszyk reaktywacyjnym wygrzebany oczywiście w ostatnim możliwym miejscu, wcześniej dokładnie wytarłem kurze, liście i igliwie ;)
Nosferatu dzięki za kesza.