Drugi dzień zwiedzania okolic Olsztyna w towarzystwie Skra10 i ManiekJa. Dzisiaj padło na szlak napoleoński, nie udało się złapać całości, coś trzeba było zostawić, żeby mieć po co wrócić w te malownicze miejsca

Ścieżka mimo wieku trzyma się dość dobrze, kesze w większości są na swoich pozycjach, a tam gdzie ich brakowało lub coś było nie halo przeprowadziliśmy serwisy. Tematyka keszy bardzo ciekawa, dziękuję serdecznie za miło spędzony weekend
Ładne maskowanie, kesz ma się dobrze.