Dokładnie 2 lata i 8 dni temu byłem tam pierwszy raz. Później byłem tam raz jeszcze szukając miejscówki na założenie "Strefy mroku". Tym razem odwiedziłem to miejsce pierwszy raz sam i pierwszy raz w świetle dnia. Ciekawe czy jeszcze tam wrócę ??? Keszyk bardzo sympatyczny. Gdyby nie on to pewnie bym nawet nie wiedział, że taki "element" istnieje.