Kolejna "okołodomowa" zdobycz. Niestety skrzyneczka w złym stanie, a nie mieliśmy ze sobą "rescue kit'a" :(. Środek mocno wilgotny, skrzyneczka była praktycznie na wierzchu. Zakopaliśmy ją ciut głębiej ale uprasza się następnego znalazcę o reanimację - bez niej keszyk długo nie pociągnie...