Ta część Szczepina rzeczywiście ma na swoim koncie historię z którą faktycznie warto było się zapoznać. Ostatnio niemal codziennie z pobudek zawodowych bywam w rejonie Magnolii toteż dzisiaj w końcu nadszedł czas na podjęcie finału. Fajnie ukryty i fajnie zamaskowany - mój faworyt z pośród wszystkich z serii :)
Dziękuję za kesza