Podjęta wraz z Batinką w zimne listopadowe popołudnie. Zameczek i okolica ładne, podejmowaliśmy już po zmroku i w lekko osiadającej na trawe mgle. To powodowało podniesienie atrakcyjności miejsca. Dziecko PRL-u też urzekło a podpowiedź bardzo ciekawa.