2025-01-10 17:08
Seamair
(
4177)
- Gevonden
Długo się tutaj naszukalem. Kilka razy wracając zły na ławkę po drugiej stronie ulicy, stwierdzając że rezygnuję (tylko z użyciem bardziej wulgarnego słownictwa). Ale za chwilę nie dawało mi spokoju i tak kilka razy. Wreszcie ostatecznie wsadziłem rękę sam nie wiem gdzie, pogodzony z tym, że pewnie ugryzie mnie jakiś maltański pająk i zakończy się amputacją powyżej łokcia. Nie wiadomo jak moje palce natrafiły jednak na kesza. Miejsce schowania takie, że albo trafisz od razu, albo rozbierzesz cały mur i nie znajdziesz. Na szczęście widoki zacne.