2025-01-04 15:39
palinq
(
13787)
- Gevonden
Posilona plackami ziemniaczanymi (jagodzianki też dzisiaj były;)), poszłam plądrowali świerszcz. I już miałam dzwonić do Mariosków jak się okazało że reaktywacja jest zgoła indziej:) Tą namierzyłam od strzała.. a potem tak się zakręciłam że kolejny raz dzisiaj coś zgubiłam. A był to kierunek zielonego szlaku i hyc hycnpohasałam w stronę Hali Lipowskiej zamiast w dół.
Dobrze że mnie tknęło przy kolejnym znaku który nie był bardzo daleko.
Wietrzenie głowy w zimowych górach, tylko po kostki w śniegu. Podziękował