No i finał naszej świątecznej przygody na Opolszczyźnie. Piękny to był spacer. Po drodze założyciel zrobił nam niespodziankę w postaci mokrego prowiantu. Bardzo miłe to było.
PoŚwiąteczny spacer po prudnickim lesie. Śląska ekipa wizytuje okolice. Logo szuka skrzynek.
Dziękujemy